
Ciągówki z Ursusa
Pierwsze traktory rolnicze produkcji amerykańskiej napędzane silnikami spalinowymi nazywany ciągówką sprowadzono do Wielkopolski w 1912 roku. Na zakup tych jeszcze dość drogich maszyn mogły sobie pozwolić jedynie niektóre majątki ziemskie, w których wykorzystanie w ciągu roku takiego ciągnika wynosiłoby ponad 95 % czasu.

Prototyp Taylora to pierwszy polski traktor.
Już w 1915 powstał pierwszy
polski projekt ciągnika rolniczego opracowany przez Karola Taylora, profesora
Politechniki Warszawskiej. W ciągu następnych trzech lat w fabryce Ursus na Woli
zbudowano prototyp tej maszyny.
Jednak projekt nigdy nie doczekał się wprowadzenia do produkcji . Przypomnijmy,
że na drodze stanęła również niepewna sytuacja polityczna i wybuch wojny.
Niestety polskie konstrukcje jak później pokazała historia wielokrotnie nie
miały szczęścia wyjść po za fazę prototypu. Rosjanie około 1915 roku wywieźli
większość urządzeń z nowej fabryki, a po zakończeniu działań wojennych i
zmianach politycznych fabryka straciła główny rynek zbytu. Duży postęp jaki
dokonał się w budowie silników wymagał dokonania wielu modernizacji, a to zaś
wymagało kapitału. Niestety, aby go zgromadzić trzeba było stworzyć spółkę
akcyjną o większej liczbie udziałowców.
4 czerwca 1920 roku. Powołano do życia "Fabrykę Silników i Traktorów Ursus,
Spółka Akcyjna". Założyciele nowej spółki widzieli możliwość szerokiej produkcji
i źródeł energii dla rolnictwa i przemysłu. W 1920 roku sprawa praktycznego
zastosowania silników rolniczych nabrała ekonomicznego uzasadnienia w majątkach
ziemskich. Koń jako źródło energii znacznie podrożał i stał się towarem coraz
trudniejszym do zdobycia . Piętą achillesową w organizacji dużych gospodarstw
rolnych były stałe zaległości w pracach rolnych spowodowany niedoborem źródeł
energii.
Skonstruowanie i uruchomienie produkcji ciągnika rolniczego własnej konstrukcji
wydawało się zadaniem dość trudnym i obarczonym ryzykiem. Najpewniejszym
rozwiązaniem było oparcie projektu, o któryś ze sprawdzonych szeroko
produkowanych niedrogich ciągników.

Traktor
International Harvester Mogul 8-16 sprzedawany w sieci handlowej McCormicka oraz
w sieci Deeringa pod nazwą Titan 8-16 Junior. Cena traktora w 1914 roku to 675
dolarów.
W 1920 roku Syndykat Rolniczy w Warszawie sprowadził i uruchomił na majątkach ziemskich pierwszych 250 amerykańskich traktorów Titan 10/20 i 1 cylindrowych „Junior 8/16”. Bardzo tanie traktory w cenach nie przekraczających dziewięćset dolarów okazały się szlagierem importowym.

Dlatego już w 1920 roku Spółka Ursus zainteresowała się tą konstrukcją. Trudno tu raczej mówić o licencji w pełnym tego słowa znaczeniu. Według źródeł było to odwzorowanie amerykańskiego pierwowzoru.
Titan 10-20 znajdujący się w zbiorach muzeum w Szreniawie.
Ciągówka Ursus była niemal identycznie zbudowana jak traktor „Titan”. Napędzał ją leżący dwucylindrowy silnik zasilany naftą. Maksymalna moc zmierzona na wale silnika wynosiła 25 koni mechanicznych przy 575 obrotach na minutę . Potężna rama nośna wspierała się na dwóch osiach, na których zamocowane były stalowe koła.
Napęd z silnika przekazywany był na tylną oś za pomocą przekładni łańcuchowej. Natomiast zębate koło łańcuchowe miało dużą średnicę i znacząco zwiększało moment obrotowy przekazywany na koła.
Olbrzymich rozmiarów
łańcuchowe koło zwolnicy.
Titan 10-20 był przewidziany do
racy z trzyskibowym pługiem i było to dość dobre rozwiązanie, gdyż pracę mógł
wykonać każdy przeciętny kierowca zakręcając prawidłowo nawet na niewielkim
poletku.
Ciągówki Ursusa zademonstrowano po raz pierwszy podczas polsko – francuskiej
wystawy rolniczej w Wilanowie, a potem na II Targach Wschodnich we Lwowie w roku
1922 roku. Otrzymały one wiele pozytywnych opinii.

Ciągówka Ursus pracująca na polu Stanisława Rakowskiego.
Niestety traktory te nie
odniosły już wielkiego sukcesu handlowego. To co wydawało się być wykonalne dla
dużego koncernu było zbyt trudne dla stosunkowo niedużego producenta. Cena
pojedynczej sztuki produkowanej w jednostkowych ilościach była zbyt wysoka, tym
bardziej, że amerykańscy wytwórcy stale zwiększali skalę produkcji obniżając
koszt wytworzenia pojedynczego traktora. Taniej było kupić importowany traktor
zza oceanu niż krajowy wyrób. Do tego już w 1922 roku wobec szybkiego rozwoju
konstrukcji ciągników i pojawienia się lekkich uniwersalnych traktorów np.:
Fordson, ciągnik Titan stał się przestarzały i jego macierzysta produkcja w
Milwaukee została zakończona.
Niewielka sprzedaż i małe zyski doprowadziły do podjęcia decyzji po pięciu
latach o zakończeniu budowy ciągówek Ursusa. Według źródeł fabryki wyprodukowano
ich około 100 sztuk. A trzeba dodać, że kierunkiem działania zakładów Ursus od
1923 roku było uruchomienie produkcji samochodów SPA dla wojska. Zakłady były
pochłonięte bardzo kosztowną budową pod tym kątem nowych hal produkcyjnych.
Wracając do ciągnika, dobrą decyzją okazał się wybór pierwowzoru. Ciągówki
Ursusa choć przestarzałe spisywały się bardzo dobrze. Bardzo trwałe proste i
przez to niezawodne ciągniki, zdolne pracować nawet na zanieczyszczonej nafcie.
Najbardziej udokumentowanym przykładem trwałości jest traktor pracujący jeszcze
40 lat po zakończeniu produkcji w gospodarstwie Stanisława Rakowskiego. Ten
jedyny znany i zachowany egzemplarz przekazany został w 1968 roku do muzeum
fabrycznego, gdzie znajduje się do dziś.
Rafał Mazur, Paweł Rychter